Odgłos rozmów z samą sobą.

wtorek, 1 maja 2012

Tyle myśli w sekund tyle.

Zostałam z Tym Wszystkim sama.
Ale tak musi być. Podobno później już nie jest tak ciężko.
Trzeba ratować to co pozostało.
Najwyżej uschnę sobie.
Boję się.
I nie chcę żartować z czegoś, co mi przeszkadza.
Czas zacząć szarpaninę.








Autor: Krwawa Marchew . o 22:24
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Archiwum bloga

  • ▼  2012 (44)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (12)
    • ▼  maja (16)
      • Serce dotyka serca.
      • Your eyes.
      • Brak mi słów, poza jednym. Dlaczego?
      • Twoja podróż zaszyła sercu usta.
      • Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach.
      • Czas upływa mi z takim obrazem.
      • Brak mocy.
      • I have no reason to run.
      • To nie na miejscu. Niech stracę.
      • Trochę egoistycznie siedzę i nic nie robię.
      • I już się nie martw, aż do końca swych dni.
      • Czekając na dzień w którym spełnią się marzenia, n...
      • Przyjaciel częścią Ciebie jest.
      • Martwa pustka.
      • Tacy jak my to depresje i prochy.
      • Tyle myśli w sekund tyle.
    • ►  kwietnia (12)
Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.