Poprawiasz humor.
Wszystkim.
Niewyobrażalne, co nie?
W sumie nie muszę pisać o kimś akurat tutaj..
Ale parę godzin rozmowy i.. zapomniałam.
Naprawdę zapomniałam.
Dziękuję ze szczerego serducha, szczególnie za wszystkie twoje "eeej, weź spadaj", wypowiedziane z milion razy. :)
Ps. Jest szansa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz